Takie oferty są coraz częstsze. Baseny czy aquapark oferują wieczory, wybrane godziny, a nawet dni tylko paniom. W tym czasie z sauny mogą korzystać wyłącznie kobiety. To marketingowa zachęta, żeby odwiedzać obiekt, a z drugiej strony zarządcy basenów chcą paniom zapewnić pewną intymność – czas, kiedy mężczyźni nie kierują na nie swoich spojrzeń.
Mężczyzna poczuł się dyskryminowany
Nie każdemu jednak takie rozwiązanie się podoba. Dlatego jeden z mężczyzn pozwał wrocławski aquapark.
„Domagając się jednocześnie odszkodowania za to, że padł ofiarą dyskryminacji – opisuje sprawę bezprawnik.pl. – Żeby mieć dowód na to, że park wodny faktycznie wyklucza go z udziału we wtorkowym wspólnym poceniu się, przyszły powód napisał maila z zapytaniem o to, czy może skorzystać tego dnia z sauny. Odpowiedź aquaparku mówiąca, że niestety w drugi dzień tygodnia wstęp do saunarium mają tylko panie, stała się podstawą pozwu, który trafił przed oblicze wysokiego sądu”.
Wyrok sądu
Sąd z jednej strony przyznał rację aquaparkowi i ocenił, że zrozumiałe jest, że obnażenie się w obecności obcych osób, szczególnie w obecności przedstawicieli płci przeciwnej, może budzić dyskomfort. Zasadne jest zatem wydzielenia stref osobnych dla kobiet i mężczyzn. Ale nie można w takiej sytuacji zamknąć obiektu dla innej płci.
„Nie jest rolą sądu zastępowanie strony pozwanej w poszukiwaniu rozwiązań zgodnych z prawem, jednak podkreślić należy, że w pewnych warunkach nawet ustanowienie jednego dnia tylko dla kobiet można byłoby uznać za rozwiązanie proporcjonalne – jeśli tylko ograniczona dostępność do saun dla mężczyzn zostałaby zrekompensowana, na przykład poprzez ustanowienie dnia wyłącznie dla mężczyzn lub udostępnienie im w dni „dla kobiet” części saun w odrębnej strefie” – tak ocenił sprawę sąd.
A skarżący otrzymał odszkodowanie w wysokości 500 złotych.
Takich przypadków jest więcej
Podobna sytuacja miała miejsce w Świdniku. Tamtejszy kompleks basenów także przygotował ofertę tylko dla pań. I tu też jeden z mężczyzn nie zgodził się z tym. Nie podziałały jednak skargi na takie zapisy regulaminu basenu i sprawa trafiła do sądu administracyjnego. Ten jednak ze względów formalnych skargę odrzucił.
Komentarze