Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Drukarnia Rzeszów

"Ani Jednej Więcej. Przestańcie nas zabijać"- protest w Rzeszowie po śmierci Doroty

Manifa Rzeszów zaprasza na manifestacje "Ani Jednej Więcej. Przestańcie nas zabijać". Wydarzenie rozpocznie się o godz. 18:00 na rzeszowskim rynku. Ma to związek ze śmiercią Doroty z Nowego Targu, która trafiła do szpitala Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II.
"Ani Jednej Więcej. Przestańcie nas zabijać"- protest w Rzeszowie po śmierci Doroty

Źródło: https://dziendobry.tvn.pl/gorace-tematy/uwaga-tvn-smierc-ciezarnej-doroty-w-szpitalu-w-nowym-targu-st7163917

Pani Dorota trafiła tam w piątym miesiącu ciąży. Zdaniem pełnomocnik rodziny zmarłej doszło tam do rażącego zaniedbania obowiązków. Nie reagowano m.in na rosnące CRP, czyli wskaźnik stanu zapalnego. Zespół medyczny dawał pani Dorocie nadzieję, jednocześnie czytamy, że pacjentka nie była informowana na bieżąco o swoim stanie zdrowia. 

Pozbawiono jej prawa do decyzji

W dokumentacji medycznej przy przyjęciu pani Doroty odnotowano całkowite bezwodzie. [...] Szanse na przeżycie płodu były minimalne, jeśli nie zerowe. W miarę upływu czasu rosło ryzyko wstrząsu septycznego. Lekarze mieli trzy dni na monitorowanie stanu zdrowia pacjentki i odpowiednie decyzje. Dodatkowo pani Dorocie nie został przedstawiony jej rzeczywisty stan zdrowia i to, jakie są możliwe zgodne z nauką medyczną rozwiązania i co się z nimi wiąże. Pozbawiono ją prawa do decyzji 
 

mówiła Wirtualnej Polsce mecenas Jolanta Budzowska, która reprezentuje rodzinę zmarłej Doroty. Dodała przy tym, że w jej przekonaniu lekarze i personel medyczny dokonali rażącego zaniedbania.

Co więcej nie było już szans na uratowanie płodu, który obumarł. Z relacji, którą przedstawia prawnik rodziny wyłania się obraz, w którym lekarze nie reagowali w sposób prawidłowy na pogarszający się stan pani Doroty.

Przynieś transparent z hasłęm. Przynieście ze sobą znicze.

Trasę środowego protestu zaplanowano przez płytę Rynku, ul. Kościuszki, 3-go Maja. Następnie pochód skieruje się do al. Lubomirskich, gdzie przy bramie Okręgowej Izby Lekarskiej zostaną złożone znicze. Tam też zakończy się pochd. 


Dorota z Nowego Targu nie żyje, bo polskie prawo antyaborcyjne zabija a z lekarzy czyni politycznych sługasów zamiast ekspertów od ochrony zdrowa. Dorota nie żyje, bo lekarze się nie buntują.
Tam gdzie nie ma legalnej aborcji, tam kobiety umierają w szpitalach, bo personel medyczny zamiast ratować nasze życie i zdrowie czeka aż wojewódzki konsultant przyjdzie do pracy i łaskawie zezwoli na zabieg. Żeby potem można było na kogoś zrzucić.
Ile razy napiszemy na kartonach „nie jestem inkubatorem!”???
Ile razy będziemy musiały jeszcze pisać „żądamy lekarzy, nie misjonarzy!”???
Ile jeszcze osób umrze z powodu płodocentryzmu w medycynie, prawie i polityce?
Ile jeszcze matek straci córki?
Ile jeszcze dzieci straci matki?
Ile jeszcze mężów i partnerów straci żony i partnerki?
Jeszcze za mało umarło nas?
Przestańcie nas zabijać!

- pisze Manifa Rzeszów w opisie swojego wydarzenia


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama Drukarnia Rzeszów