Anna Wielgosz jedzie na Olimpiadę! Trzy medale dla Resovii

Anna Wielgosz, lekkoatletka Resovii, zdobyła na mistrzostwach Polski srebrny medal w biegu 800 metrów. Tym samym wywalczyła prawo startu w zbliżających się Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Medal z Poznania przywiozła także Wiktoria Miąso, skoczkini wzwyż, oraz Oliwer Wdowik, sprinter rzeszowskiego klubu. Oboje także zostali wicemistrzami kraju.

W biegu na 800 metrów złoto zdobyła Angelika Sarna (AZS AWF Warszawa), uzyskują czas 2:00.28. Resoviaczka była gorsza o 29 setnych sekundy (2:00.57). Trzecia na mecie zameldowała się Joanna Jóźwik (AZS AWF Katowice, 2:00.73 ), a czwarta Andżelika Cichocka (2:02.24).

- Przed biegiem było wiadomo, że trzy pierwsze dziewczyny pojadą na igrzyska – mówi Piotr Kowal, trener Resovii. - Anka zasługuje na pochwały, bo przecież niedawno ciężko przeszła covid, straciła wiele tygodni treningu i miała mało czasu na odzyskanie formy. Warto też dodać, że był to najszybszy bieg mistrzostw na tym dystansie od czterdziestu lat.

Wiktoria Miąso w stolicy Wielkopolski pokonała wysokość 185 cm i tym samym wyrównała rekord życiowy. Podopieczna trenera Michała Tittingera uległa jedynie rutynowanej Kamili Lićwinko (192). Na najniższym stopniu podium stanęła Aneta Rydz (RLTL Optima Radom, 182 cm).

Oliwer Wdowik wciąż jest juniorem, ale w gronie seniorów potwierdził talent. Był blisko złota w biegu na 200 metrów. Uzyskał czas 21:05, co było wynikiem jedynie o sześć setnych sekundy gorszym od rezultatu Adriana Brzezińskiego (MKL Toruń). Inna rzecz, że trzeci na mecie Łukasz Żok (ALKS AJP Gorzów) stracił do zawodnika Resovii zaledwie dwie setne sekundy.

Na swoją trzecią olimpiadę nie pojedzie Matylda Kowal, która w biegu na 3000 m z przeszkodami zajęła 4. lokatę (9:58:02). Mistrzynią została Aneta Konieczek (Nadorze Powodowo 9:25:98), wicemistrzynią Alicja Konieczek (AZS Poznań, 9:27:79), a brąz zdobyła Kinga Królik (Azymut Pabianice, 9:41.80).

- Był to najszybszy w historii mistrzostw bieg na tym dystansie u kobiet – informuje Piotr Kowal, mąż Matyldy. - Cóż, po urodzeniu dziecka Matylda nie mogła się na całego poświęcić treningom. Brakło wyjazdu na obóz zagraniczny w górach. Stąd nie udało się wrócić do dawnej formy.

Matylda wystartowała także w biegu na 5 km, w którym zajęła 5. miejsce (16:25.32). Taką samą pozycję w skoku wzwyż zajął Marcin Jachym (2.08 cm). - Dziewiąty w biegu na 100 metrów był Albert Komański. W biegu na 800 metrów Agnieszka Dybka była pierwszą, która nie weszła do finału. Nasza ekipa składała się tylko z ośmiu osób, byli w niej zawodnicy w wieku juniorskim, młodzieżowym, a mimo to w gronie stu kilkudziesięciu klubów uplasowaliśmy na jedenastym miejscu w klasyfikacji punktowej – podsumował nasz rozmówca.

Tomasz Ryzner