Rozmowa z Konradem Fijołkiem, prezydentem Rzeszowa
Wygrałeś zdecydowanie. Spodziewałeś się takiego wyniku?
Chyba nie, ale dzięki premierowi, który przesunął termin wyborów, kampania była bardzo długa. Dzięki temu miałem wiele spotkań z mieszkańcami Rzeszowa. Mogłem im przedstawić swój program. Chyba powinienem podziękować panu premierowi,
Jak sądzisz, co zdecydowało o twoim sukcesie?
Chyba to, że 15 marca pojawiłem się na Rynku z wszystkimi formacjami politycznymi. I, że wszyscy mnie poparli. W jedności siła.
Rozmawiałeś z byłym prezydentem Tadeuszem Ferencem?
Tak, rozmawialiśmy telefonicznie. Pogratulował mi wygranej, zaprosiłem go na kawę.
Jak sobie wyobrażasz współpracę z panią wojewodą Ewą Leniart, czy to jest możliwe?
Szczerze mówiąc wierzę we współpracę z panią wojewodą Ewą Leniart. Obiecywaliśmy sobie wsparcie i wiem, że może być wspólpraca. Dobra wspólpraca.
Marcin Warchoł zapowiedział, że bedzie patrzył ci na na ręce.
I bardzo dobrze, niech patrzy.
Jakie będą twoje pierwsze decyzje, jako prezydenta?
Powołanie miejskiego architekta, plan zagospodarowania, powołanie rzecznika osób niepełnosprawnych.
Rozmawiała Małgorzata Froń
Komentarze