Julia Kurzydło urodziła się z rzadką wadą genetyczną jaką jest zespół Larsena. Po porodzie można było u niej zaobserwować wiotkość mięśni, rozszczep podniebienia i deformację stawów. Pierwszą operację przeszła mając 6 miesięcy. Była to operacja rozszczepu podniebienia. Zakończyła się ona pomyślnie.
Julia ma za sobą dwie bardzo poważne operacje kończyn dolnych, a dokładniej rekonstrukcje obydwu kolan przeprowadzonych przez doktora Feldmana w Paley Europe Institute. To dzięki tym zabiegom operacyjnym oraz codziennej i intensywnej rehabilitacji Julia jest w stanie stać w ortezach oraz chodzić z pomocą chodzika i fizjoterapeuty. To dopiero początek historii, przed Julią następne dwie skomplikowane i poważne operacje obydwu bioder.
- mówi pani Kinga, mamy małej Julki
Koszty tej operacji przerażają- to prawie 700 tysięcy złotych. To walka z czasem. Lekarz który przeprowadza tego typu zabiegi jest w Polsce tylko 3-4 razy do roku w Warszawie. Najbliższy termin to przełom lutego i marca. Rodzice mają nadzieję, że do tego czasu uda się uzbierać choć połowę tej kwoty.
Julia ma cztery latka a przeszła już bardzo wiele, w przyszłości poza operacjami bioderek czeka ją bardzo ciężka operacja kręgosłupa. Pomimo choroby, jest to najbardziej optymistyczna i radosna dziewczynka jaką świat widział. Julcia jest bardzo mądra, ciekawa świata i pragnie iść naprzód, i uczyć się coraz to nowszych rzeczy z uśmiechem na buzi. Jako rodzice Julki będziemy bardzo wdzięczni za pomoc i udostępnienie zbiórki naszej córeczki.
- dodaje pani Kinga.
Komentarze