Rzeszów miastem dla ludzi

W tej kwestii Konrad Fijołek, kandydat opozycji na prezydenta Rzeszowa, jak sam mówi, kieruje się mottem Jana Nowaka Jeziorańskiego, które brzmi „Nie ma demokracji bez udziału obywateli. Tam, gdzie obywatele nie interesują się życiem publicznym, demokracja jest bardzo krucha”.

Dlatego też Fijołek chce wprowadzić w mieście nową jakość zarządzania czyli tzw. system oddolny, angażujący mieszkańców miasta we wszystkie miejskie działania. Jak chce to zrobić?

- Wydaje mi się, że to jest proste, chciałbym zwiększyć choćby jawność działań miasta, informować mieszkańców o planach, czy transmitować posiedzenia komisji rady miasta, publikować protokoły z ich posiedzeń z ich posiedzeń, – mówi Fijołek. - Musimy też zwiększyć finansowanie oraz sposób działania budżetu obywatelskiego, chcę, żeby jego przyszły kształt był konsultowany ze społecznikami – zaznacza.

Fijołek chce też zaktywizować mieszkańców Rzeszowa. - Przede wszystkim trzeba nawiązać bliższą współpracę ze “stroną społeczną”, czyli organizacjami pozarządowymi, przedsiębiorcami, korporacjami zawodowymi – wylicza kandydat. - Musimy z tymi podmiotami ściśle współpracować, bo oni wiedzą, co tak naprawdę trzeba zmienić na ich ulicy, osiedlu.

Fijołek uważa, że rady osiedlowe w większości działają bardzo dobrze, ale należy je wesprzeć.

– To wsparcie to przede wszystkim nadanie im prawa do decydowania o wydatkowaniu na osiedlach pewnych kwot z budżetu miasta, zwiększenie ich kompetencji, zmianę zasad wyboru w sposób ustalony z działaczami osiedlowymi – mówi Fijołek.