Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

16 i 17-latkowie z prawem głosowania w Niemczech? Co na to przedstawiciele młodzieżówek w Polsce?

16 i 17-latkowie z prawem głosowania w Niemczech? Co na to przedstawiciele młodzieżówek w Polsce?
png_20221113_192838_0000

Wczoraj na koncie Twitter Łukasz Bok umieścił informacje, o tym, że 16 i 17-latkowie w Niemczech będą mogli głosować w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku. 

https://twitter.com/LukaszBok/status/1591424659979141122?s=19

Postanowiliśmy zapytać przedstawicieli młodzieżówek partii politycznych co myślą o obniżeniu wieku, w którym można głosować. O to ich odpowiedzi:

Kacper Szeląg (Młodzi dla Wolności): Myślę, że mimo szybszego dojrzewania dzisiejszej młodzieży warto zostawić aktualny próg 18 lat. Czas młodości jest czasem dojrzewania nie tylko biologicznego, ale i społecznego, kiedy to wykuwamy swoje wartości i ustalamy życiowe priorytety. Warto więc, aby młodzi poznawali życie polityczne swoich społeczności i stopniowo wdrażali się w nie, lecz warto po pierwszym zainteresowaniu się polityką dać im czas na spokojny namysł i odpowiedzialne wybory.

Radosław Kosak (Forum Młodych Ludowców): Jestem za obniżeniem wieku, ale nie na każde wybory. Sprawa ta dość często powraca zwłaszcza ostatnio kiedy ostatnimi latami rozwinęła się polityką ,,młodzieżówkowa" w Polsce. Moim zdaniem moglibyśmy w tej sprawie postąpić jak Estonia czy Niemcy gdzie od 16 roku życia można głosować w wyborach na kształt naszych samorządowych a w pozostałych od 18 roku życia. Młodzi ludzie odczuliby, że mają realny wpływ na wybór lokalnej władzy i poczuliby większą więź ze swoją ,,małą Ojczyzną".

Marek Chludziński (Młodzi Demokraci): Jest to trudne pytanie, na które ciężko jest mi jednoznacznie odpowiedzieć. Żyjemy obecnie w takich czasach, gdzie dzięki dostępność do wszelakich „mass mediów” młodzi ludzie są bardziej świadomi sceny politycznej i gospodarczej zarówno w kraju jak i na arenie międzynarodowej, aniżeli to miało miejsce jeszcze chociażby 10/15 lat temu. Widzimy tez sporo młodych osób, również na Podkarpaciu, które chcą brać czynny udział w życiu społeczny i politycznym, co również pokazuje nam, ze coraz młodsi ludzie są świadomi swoich poglądów. Niemniej trzeba również pamiętać o najważniejszej w tym wszystkim kwestii, czyli o odpowiedzialności. Każdy oddany głos, niezależnie od tego na jakim szczeblu, musi być w pełni świadomy, a wyborca musi też brać za niego pełna odpowiedzialność. Kluczowym tu elementem byłoby zweryfikowanie np. wyborów do samorządów szkolnych. Jeśli tam frekwencja jest wyraźnie ponad przeciętna, a młodzi ludzie wybierają swoich kandydatów nie przez pryzmat „lubienia” ale przez to co może zaoferować kandydat swojej społeczności i jak pozytywnie wpłynąć na wizerunek szkoły, to wtedy można bardzo powaznie ten temat podjąć. Bardzo mocno wierze w Polską młodzież, więc jeśli już na etapie szkolny te wybory są sukcesywne pod wzgledem powyższych wskaźników, to wtedy optowałbym za obniżeniem tego progu wiekowego.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów