Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Powiat Rzeszowski

Komuniści w Mielcu mają się dobrze? Rondo Ryczaja pójdzie do kasacji?

Komuniści w Mielcu mają się dobrze? Rondo Ryczaja pójdzie do kasacji?
IMG_20220911_120312
W ostatnim czasie o Mielcu jest bardzo głośno, dlaczego? Mowa o trzech wydarzeniach, które w ostatnim czasie były głośne w tym mieście. 

Pierwsze to przyjazd prezesa PiS na Podkarpacie. Mówił m.in o przedłużeniu kadencji samorządu, czy o opozycji, która jego zdaniem jest nasłana przez Berlin. W sobotę przed przyjazdem prezesa Kaczyńskiego w Mielcu otwarto uroczyście pomnik Żołnierzy Wyklętych. Piękny przejaw patriotyzmu w tym mieście. Pomnik po prostu robi wrażenie. 

Rondo im. Ryczaja kością niezgody. 

Jakiś czas temu w Mielcu otwarto też rondo im. Tadeusza Ryczaja. Miasto uzasadniło tego patrona tym, że dużo zrobił dla miasta. Tadeusz Ryczaj należał m.in do PZPR, a także do Solidarności. Szefował WSK w Mielcu. 

Kilka lat temu w Mielcu wystąpiono z inicjatywą uhonorowania Tadeusza Ryczaja. Były konsultacje wśród mieszkańców na ten temat. Następnie decyzję o tym podjęła Rada Miasta Mielca. Za inicjatywą było 14 radnych, przeciwko 7. Przeciwko są też stowarzyszenie i działacze prawicy w Mielcu. Protestuje też środowisko kombatantów. Do otwarcia ronda jednak dochodzi. Chociaż zdaniem wielu mieszkańców Mielca to nie jest dobry pomysł. Powód? Zdaniem działaczy prawicowych nie było wystarczających konsultacji w tej sprawie. 

Sprawa ronda im. Ryczaja była skierowana do wojewody, która wypowiedziała się jednak negatywnie na ten temat i uchyliła decyzję Rady Miasta Mielca. Decyzję wojewody zaskarżono jednak do Sądu Administracyjnego. Ten opinię wojewody uchylił. Obecnie sprawą zainteresowało się Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura Generalna, która skierowała do Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną.

Formalna ostatnia propozycja nadania nazwy rondu to bodaj połowa 2020 roku wcześniej gdy lewica nie miała większości takie propozycje odrzucano na etapie komisji. Ta ostatnia inicjatywa to formalnie "obywatelska" ale oczywiście wychodzi z środowisk skrajnej lewicy i miejscowych postkomunistów. Jej "społeczne opiniowanie" w praktyce nie wyszło poza środowisko miejscowej lewicy postkomunistycznej i obecna Rada nie wzięła pod uwagę żadnych argumentów merytorycznych przeciwników uchwały ani IPN-u który dał w tym temacie jednoznacznie negatywne opinie.- mówi w rozmowie z nami Leszek Midura z Solidarnej Polski.

Hucznie otwierano, czy równie hucznie zostanie zamknięte?

W myśl Ustawy "dekomunizacyjnej" aparatczycy komunistyczni tak wysokiego szczebla jednoznacznie do śmierci popierający totalitarny system nie powinni być upamiętniani. Natomiast sądy w dość pokrętny sposób to uchylenie Wojewody odrzucały argumentując, że "owszem to aparatczyk ale w pamięci mieszkańców tak nie został zapamiętany"  Tylko jakich mieszkańców? - na pewno nie tych represjonowanych ofiar PRLu- np. zwalnianych przez niego z WSK i tych co pamiętają liczne "partyjne" funkcje Ryczaja.- wyjaśnia dalej Midura. 

I dodaje: 

Ostatni "argument" o licznym popieraniu przez mieszkańców tego pomysłu upadł podczas "otwarcia ronda" kiedy to nikła frekwencja pokazała, że poza bezpośrednio zainteresowanymi reszta mieszkańców wcale nie popiera tego pomysłu lub jest obojętna. Po odejściu z WSK po 1990 r. Ryczaj próbował startować w wyborach i miał nikłe poparcie - moim zdaniem to nie o pamięć o tej osobie chodzi tylko o "lukrowanie" swoich uwikłanych w totalitarny PRL życiorysów tych najaktywniejszych w "komitecie" osób i "włodarzy" miasta. Można zapytać kto w Mielcu podlegał by "dekomunizacji" jeśli nie najbardziej w mieście utożsamiana z komuną w czasach Gomułki, Gierka i Jaruzelskiego osoba?

Według wpisów pana Leszka Midury "rondo Ryczaja" było już dwa razy usuwane. Obecnie została przez Prokuraturę Generalną wniesiona skarga kasacyjna od wyroku Sądu Administracyjnego. O tym jednak jak pisze pan Midura na swoim profilu w mieście jest cicho. "Bardzo prawdopodobne jest po kilku miesiącach kolejne usunięcie tego neokomunistycznego "upamiętnienia"?- podsumowuje swój wpis. 

Rondo otwarto. Można zażartować, że "otwarcia dokonał miejscowy aktyw z aktywem przyjezdnym"- pytanie, czy jeśli okaże się za parę miesięcy, że tabliczkę trzeba ściągnąć, to czy miasto zrobi to z podobną pompą? 

Są zwolennicy ronda i przeciwnicy takiej nazwy

Oczywiście w internecie można znaleźć też strony, które są "za" rondem np. Rondo im. Tadeusza Ryczaja. Z wpisów wynika, że prawica chce zafałszować historię, bo Ryczaj dla Mielca zrobił dużo. Dla wielu nie ulega to wątpliwości. 

Wygląda na to, że w obronę ronda i pamięci Tadeusza Ryczaja wezmą się też działacze Lewicy. Ostatnio w Mielcu odbyło się tam spotkanie, które zorganizował poseł Wiesław Buż. 

O sprawę skierowania skargi kasacyjnej będziemy pytać Urząd Miasta w Mielcu. Będziemy też pytać zainteresowane strony na ten temat. Oczywiście temat został przez nas opisany i zapoznaliśmy się z racją jednej ze stron. Do tematu wrócimy wkrótce i będziemy pytać pozostałe strony.

Foto: Mural Tadeusz Ryczaj namalowany przez Wojciecha Rokosza

 

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów