Wczoraj przed rzeszowskim ratuszem odbył się protest mieszkańców w sprawie Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa. W kampanii wyborczej Konrad Fijołek nazwał ją "zieloną konstytucją". Inicjatorem spotkania było Stowarzyszenie Wolne Podkarpacie.
Jak wynika ze źródeł dostępnych w internecie stowarzyszenie to organizowało m.in protesty przeciwko covid-19 i segregacji sanitarnej. Na czele protestu stała Karolina Pikuła, która jest bliskim współpracownikiem posła Grzegorza Brauna. Na proteście pojawili się również inni działacze Konfederacji jak Tomasz Buczek, Wiesław Walat. Obecny był również Jacek Kotula, radny sejmiku województwa.
Zebrani mieszkańcy odnosili się do projektu studium. Mieszkańcy krzyczeli, że "to kradzież terenów prywatnych".
– Nie jesteśmy przeciwko terenom zielonym- mówiła Pikuła, zwracając uwagę, że jeśli studium przejdzie w obecnym kształcie, to będzie wielka tragedia dla wielu ludzi. Dlaczego? Zapewniani przez poprzedniego prezydenta, dołączali do miasta, wierząc, że ich działki zyskają na wartości- tak przedstawiali to protestujący.
Na spotkanie przybyli mieszkańcy m.in Bzianki, Budziwoja, Białej i Przybyszówki. Trzymali w swoich rękach transparenty m.in "Bzianka sypialnią Rzeszowa, a nie rezerwatem", "Niech cała Polska się dowie, jak się kradnie w Rzeszowie", "Od prywatnej własności ręce precz".
Mieszkańcy czują się oszukani przez władze miasta Rzeszowa, które przekonywały ich o przyłączeniu. Prezydent Ferenc przekonywał ich m.in o tym, że ich tereny zyskają na wartości, a teraz dowiadują się, że na ich terenach mają być miejsca zielone. Wśród protestujących pojawia się również sugestia, że można zorganizować referendum ws. dołączenia do Boguchwały. Zasugerował to Tomasz Buczek, działacz Ruchu Narodowego. "Zapewniamy pomoc prawną w tej sprawie- zapewniał Buczek.
Miasto uważa, że konsultacje były
Zdaniem Urzędu Miasta Rzeszowa konsultacje na ten temat odbyły się i Rady Osiedla były o tym fakcie poinformowane. W tym okresie wpłynęło 3030 wniosków z uwagami. 2755 dotyczyło ogródków działkowych. Nie uwzględniono jedynie 56 uwag. Decyzja o przystąpieniu do konsultacji zapadła 5 maja 2020 roku. W trakcie spotkania w Urban Lab i Teatrze Maska m.in przewodniczący Rad Osiedla twierdzili, że to nieprawda i nie byli o tych sprawach informowani.
Chcą zbić kapitał polityczny na krzywdzie ludzkiej?
Do protestujących przeciwko studium nie wyszedł nikt z ratusza. Zastanawia jednak aktywność osób związanych ze środowiskiem Konfederacji, w tej sprawie. Wielu z nich nie mieszka w Rzeszowie. Tutaj prowadzą swoją działalność polityczną. Tutaj ludziom trzeba przede wszystkim pomóc i nakierować ich, aby zgłaszali swoje uwagi do Urzędu Miasta Rzeszowa do 30 czerwca. O tym musimy pamiętać. Muszą o tym pamiętać działacze partii politycznych i Stowarzyszeń.
Zachęcamy wszystkich mieszkańców do składania uwag dotyczących studium do Urzędu Miasta Rzeszowa w terminie podanym przez Urząd. Jest to właściwe miejsce do tego. Miasto zapewnia, że nad każdą uwaga się pochyłą.
Jeśli ktoś chce pomóc mieszkańcom, powinien pamiętać, gdzie odbywają się właściwe konsultacje i poinformować o tym protestujących. Zgodzić się należy z faktem, że mieszkańcy mogą wyrazić swoje zdanie np. w formie protestu.
Polityka wkracza do konsultacji o studium w Rzeszowie?
- 09.06.2022 11:18
Komentarze