Artur Rojek to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej muzyki. Piosenki takie jak "Długość dźwięku samotności" czy "Dla Ciebie" śpiewały miliony Polaków. Tym bardziej publiczność nie może się doczekać występu artysty, który zbliża się wielkimi krokami.
22 maja w Klubie pod Palmą Artur Rojek zagra dla rzeszowskiej publiczności. Koncertu nie możemy się doczekać, dlatego już dziś zapraszamy Was na wywiad, który przeprowadziła Karolina Winiarska.
Co dają Panu koncerty i kontakt z publicznością?
To ogromna przyjemność. Uwielbiam być w trasie i grać koncerty. Lubię wchodzić w interakcje z publicznością. Na tym zresztą opiera się koncertowy koncept „Kundla”.
Czy jest moment w Pana karierze, do którego ma Pan szczególny sentyment?
Tak. To sam początek, kiedy wszystko było jeszcze dziewicze. Pierwsza skomponowana piosenka, dobieranie ludzi do zespołu, premierowy koncert. Nigdy nie zapomnę, jak na pierwszym koncercie nie miałem jeszcze gotowych polskich tekstów, więc śpiewałem po „holendersku”, czyli tylko udawałem, że śpiewam po angielsku. Trochę jak dziecko w przedszkolu, które naśladuje idola z telewizji. Gramy ten koncert, a wśród publiczności stoi mój kumpel z roku, który pochodzi z Syrii i jako jeden z niewielu świetnie mówi po angielsku. Inny kolega pyta go: "Hafis, rozumiesz co on śpiewa”? na co on: „Rozumiem, ale nie wszystko”.
Jakich emocji możemy się spodziewać w czasie koncertu ?
Będziecie płakać, śmiać się i tańczyć.
Czy i jak zmienił się rynek muzyczny po dwóch latach pandemii? Czy zmieniła się publiczność?
Rynek po pandemii będzie się podnosił następne trzy lata. Pandemia zdewastowała naszą branże. Ludzie z jednej strony są stęsknieni za koncertami, a z drugiej jest grupa, która albo dalej się boi, albo delikatnie zmieniła swoje zwyczaje. Jeżeli dodamy do tego niepokój związany z wojną w Ukrainie i inflację to czekają nas duże turbulencje. No ale nigdy nic nie jest dane na zawsze. Trzeba to przetrwać.
Czy bycie muzykiem to jedynie romantyczna wizja artysty natchnionego weną, czy może potrzeba czegoś więcej by na muzycznym rynku się utrzymać?
To mieszanka talentu, egocentryzmu, ciężkiej pracy i bycia w gotowości na niespodziewane zmiany.
Jakie ma Pan plany na kolejne miesiące? Gdzie i kiedy będzie można Pana usłyszeć?
W najbliższym czasie pojawią się nowe piosenki, zagram trasę klubową, potem letnią, zorganizuję piętnasty OFF Festival w Katowicach w sierpniu, a we wrześniu pierwszy Great September w Łodzi. Potem krótka przerwa i wchodzę do studia na całą zimę, żeby napisać kolejną płytę.
Link do wydarzenia: Artur Rojek - Bez końca - Rzeszów
Bilety dostępne na: www.ebilet.pl/muzyka/pop/artur-rojek
Zdjęcie: FB Artur Rojek
NOWE:
- Trwają Świąteczne Targi Książki w Rzeszowie! [FOTO]
- Zmiany w Parku Sybiraków [FOTO]
- Tydzień przedsiębiorczości z uczniami rzeszowskich szkół średnich w tematyce zakładania działalności gospodarczej
- "FunPark" na Baranówce już na finiszu
- Minister Marzena Okła-Drewnowicz w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim
- Rzeszów zaprasza na Świąteczne Miasteczko na Rynku! [HARMONOGRAM GRUDZIEŃ]
- MPEC-Rzeszów na drodze do modernizacji i transformacji ciepłownictwa
- Nowy oddział ratunkowy w szpitalu MSWiA w Rzeszowie
Komentarze