Wypalanie traw jest zabronione
Wypalanie traw, to coś, z czym walczą strażacy już od dawna. Ludzie zapominają lub zwyczajnie są nieświadomi, że wystarczy lekki wiatr, aby ogień rozprzestrzenił się i przeistoczył się w pożar, a ten niesie za sobą wiele przykrych skutków. Ogień niszczy bezpowrotnie drzewostany, które po pożarze odradzają się wiele dziesiątek lat.
Tylko w ostatni weekend (10-11 kwietnia) podkarpaccy strażacy wyjechali do ponad 200 pożarów. Ogień zdewastował ponad 73 hektary ziemi. W gaszenie pożarów zaangażowanych było prawie 2000 strażaków. Problem zaczął się już wcześniej. Pierwsza dekada kwietnia to prawie 400 pożarów traw, a strażacy od początku roku zaangażowani byli w gaszenie prawie 760 tego typu pożarów. Ogień nie tylko zdewastował ponad 230 ha ziemi, ale także często dochodził do granic lasów i domów.
Nie każdy wie, że wypalanie traw w Polsce jest zabronione. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna, areszt, a w niektórych przypadkach kara nawet do 10 lat więzienia. Kary nadawane mogą być nie tylko przez policję czy prokuraturę, ale także przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.
Komentarze