Policja i staż w środowy ranek zostały postawione na nogi. 13 stycznia w rzeszowskich przedszkolach przy ulicy Kochanowskiego i Puławskiego wszczęto alarmy bombowe.
Dyrektorzy przedszkoli zostali poinformowani mailowo o podłożonych niebezpiecznych materiałach. Po odczytaniu ich wezwali na miejsce odpowiednie służby. Oba budynki zostały dokładnie przeszukane, ale nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze szukają teraz fałszywego autora alarmu bombowego.
Zgodnie z artykułem 224a kodeksu karnego przewiduje się karę więzienia od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sprawcy zostaną obciążeni kosztami przeprowadzonej akcji ewakuacyjnej, a można sądzić i karać już od 15. roku życia. Nie wszyscy sobie zdają sprawę, że fałszywe zgłoszenia zagrażają zdrowiu, a nawet życiu innych ludzi. Służby w momencie reagowania na fikcyjne zgłoszenie mogą nie zdążyć dotrzeć do tych, którzy tej pomocy rzeczywiście potrzebują.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze